Radca Prawny Magdalena Januszewska

Aktualności

„Urzędnicy nie chcą być ponaglani, skarga na przewlekłość od razu do sądu” wypowiedź Magdaleny Januszewskiej w artykule G.J. Leśniak w Prawo.pl

Matki ubiegające się o świadczenia rodzinne, gdy ich mężowie pracują za granicą, mają stracić prawo do ponaglenia urzędników w załatwianiu swoich spraw. Na opieszałość w działaniu urzędu ma teraz przysługiwać skarga do sądu administracyjnego. To niepotrzebna komplikacja i wydłużenie procedury dla zainteresowanych i dodatkowe sprawy do rozpatrywania przez sądy.

Już wkrótce rodziny, w których jedno z małżonków pracuje zagranicą, ubiegające się o świadczenia rodzinne, np. o  zasiłek rodzinny oraz dodatki do zasiłku rodzinnego czy świadczenia opiekuńcze, takie  jak  zasiłek pielęgnacyjny, specjalny zasiłek opiekuńczy oraz świadczenie pielęgnacyjne, nie będą mogły składać ponagleń w związku z opieszałością urzędników rozpoznających ich wnioski.  To samo dotyczy spraw związanych z zezwoleniami na pracę dla cudzoziemców, takich jak  zezwolenia na pracę sezonową oraz wpisu oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi do ewidencji oświadczeń. Odtąd, chcąc przyśpieszyć załatwienie swojej sprawy, zamiast pisać ponaglenie do urzędu, osoby te będą musiały napisać skargę na bezczynność czy przewlekłość postępowania do wojewódzkiego sądu administracyjnego.

Tak będzie, jeśli w niezmienionym kształcie uchwalony zostanie i wejdzie w życie rządowy projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw związanych ze świadczeniami na rzecz rodziny, który zmienia również ustawę o świadczeniach rodzinnych (druk sejmowy nr 1015).

– Sprawy realizowane w związku z koordynacją systemów zabezpieczenia społecznego są trudne i są prowadzone czasami nawet przez kilka miesięcy, bo wymagają kontaktowania się z instytucjami państw, w których pracuje współmałżonek osoby ubiegającej się w Polsce o świadczenie – wyjaśnia radca prawny Magdalena Januszewska, specjalizująca się w prawie pracy, ubezpieczeń i zabezpieczenia społecznego. 

Bez prawa do ponaglenia i bez odpowiedzialności urzędnika
Chodzi o art. 3 pkt 10 lit. b) rządowego projektu. Przepis ten zmienia art. 32 ustawy o świadczeniach rodzinnych, a dokładnie dodaje nowe ust. 3-5 do tego artykułu. Odtąd, w myśl proponowanego ust. 3, w sprawach o świadczenia rodzinne realizowane w związku z koordynacją systemów zabezpieczenia społecznego przez wojewodę, przepisów art. 37 ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego nie będzie stosowany. Analogiczna zmiana jest planowana w ustawie o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, czyli tzw. 500+.

Przepisy o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego – czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 z 29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz. Urz. UE L 166 z 30.04.2004, str. 1, z późn. zm.; Dz. Urz. UE Polskie wydanie specjalne, rozdz. 5, t. 5, str. 72) oraz rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 987/2009 z dnia 16 września 2009 r. dotyczące wykonywania rozporządzenia (WE) nr 883/2004 w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz. Urz. UE L 284 z 30.10.2009, str. 1) –  są stosowane, gdy osoba uprawniona do świadczeń rodzinnych lub członek rodziny tej osoby przebywa poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej. Wszystko po to, by sprawdzić, czy w państwie, w którym pracuje nie pobiera już podobnych świadczeń na dziecko.    

Wyłączenie stosowania art. 37 K.p.a. oznacza, że strony postępowania nie będą miały prawa do wniesienia ponaglenia, jeżeli:

– nie załatwiono sprawy w terminie określonym w art. 35 lub przepisach szczególnych ani w terminie wskazanym zgodnie z art. 36 par. 1 (bezczynność);
– postępowanie jest prowadzone dłużej niż jest to niezbędne do załatwienia sprawy (przewlekłość).
 

–  Propozycja ta wpisuje się w postulat dalszego uproszczenia i przyspieszenia prowadzenia postępowań administracyjnych odpowiednio przez marszałków województw, wojewodów i starostów. Obecnie pracownicy urzędów wojewódzkich, a także wojewódzkich i powiatowych urzędów pracy, zajmujący się sprawami świadczeń dla bezrobotnych w ramach koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, sprawami wydania zezwoleń na pracę oraz wpisu oświadczeń do ewidencji oświadczeń, tracą na obsługę ponagleń część czasu, którą mogliby przeznaczyć na merytoryczne załatwianie spraw – napisano w uzasadnieniu do projektu.
(…)

Obywatele pozbawieni swoich praw
Problem jednak w tym, że dla osób ubiegających się o przyznanie im świadczenia rodzinnego w Polsce ponaglenie jest sposobem na przyśpieszenie załatwienia ich sprawy i – co ważniejsze – uzyskanie środków na życie.

– Szybkość i prostota to podstawowe zasady postępowania administracyjnego. Trudno pozbawienie prawa do ponaglenia i pozostawienie tylko uprawnienia do złożenia skargi na bezczynność organu do sądu administracyjnego uznać za realizację tych zasad – uważa mec. Magdalena Januszewska. Jak podkreśla, prowadzi to do nierównego traktowania stron postępowania administracyjnego – w zależności od tego, czy w sprawie występuje element koordynacji, czy nie, czyli w zależności od tego, czy członek rodziny przebywa lub pracuje za granicą, czy też nie. – Może lepiej z góry przewidzieć dłuższy termin na załatwianie spraw z elementem koordynacji – zauważa. 


O tym, że taki zarzut może się pojawić świadomi są także autorzy projektu, według których – jak tłumaczą w uzasadnieniu – niestosowanie w tego typu postępowaniach procedury ponaglenia nie wpłynie na ograniczenie praw obywateli, bowiem pozostanie im (przysługujące również obecnie) prawo do wniesienia skargi na bezczynność lub przewlekłe prowadzenia postępowania do sądu administracyjnego stosownie do art. 3 par. 2 pkt 8 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Co więcej, w świetle przepisów art. 52 par. 1 i 2 ww. ustawy, obywatele nie będą już zobowiązaniu do złożenia ponaglenia przed wniesieniem skargi do sądu administracyjnego.  

– Kij ma dwa końce – ponaglenie rzeczywiście nie ma większego sensu, bo nie wywołuje skutku. Tym niemniej zmiana ta będzie oznaczała zwiększenie liczby spraw w WSA. Pytanie zatem, czy pójdzie za tą zmianą wsparcie kadrowe sądów administracyjnych. Już teraz czas oczekiwania na wyrok jest spory i wynosi 5-6 miesięcy w mało skomplikowanych sprawach – mówi Paweł Korus, radca prawny, partner w kancelarii Sobczyk & Współpracownicy, były wieloletni  sędzia sądu pracy. I dodaje: – Wolałbym, nie ukrywam, urealnienie instytucji ponaglenia tak, aby rzeczywiście sprawy były załatwiane szybciej, np. dotyczące zezwolenia na prace sezonową, niż jej likwidację.

Zdaniem mec. Korusa, tworzenie bowiem wizji skargi w kontekście oczekiwania na rozstrzygnięcie sprawy jest wprowadzaniem w błąd. – Ponadto, pytanie dlaczego instytucja ponaglenia ma być zniesiona akurat w tych sprawach – zastanawia – zauważa. Jak zaznacza, pozornie sensowne uzasadnienie pomija jednak realia spraw sądowych.

Czytaj więcej: Prawo.pl