Radca Prawny Magdalena Januszewska

Aktualności

,,Będą wielkie porządki – karuzela stanowisk i wietrzenie urzędów?” wypowiedź Magdaleny Januszewskiej w Prawo.pl

(…) Zmiana władzy zawsze oznaczała zmiany kadrowe i to nie tylko na wysokich urzędniczych stanowiskach. W ostatnich latach pracę straciła masa pracowników różnych instytucji, także tych niższego szczebla. I nie były to tylko proste reorganizacje wewnątrz instytucji czy urzędów, ale tworzenie nowych instytucji z połączenia istniejących wcześniej czy uchwalanie ustaw, by na ich podstawie – z mocy prawa – pracę tracili ci, którzy od nowej władzy nie otrzymali propozycji. Nic więc dziwnego, że dziś wielu zastanawia się, jak głębokie mogą być porządki w instytucjach i urzędach, a także w spółkach Skarbu Państwa.

– To, jak powinien przebiegać proces zwolnień, zależy od rodzaju pracodawcy i od statusu pracowników. Nie ma jednej ścieżki i podstawy prawnej rozwiązywania stosunków pracy. W grę będą więc wchodziły przepisy szczególne – w przypadku administracji publicznej – ustawa o Służbie Cywilnej, a samorządowej – ustawa o pracownikach samorządowych, a także Kodeks pracy – mówi serwisowi Prawo.pl Magdalena Januszewska, radca prawny, specjalizująca  się w prawie pracy i zabezpieczenia społecznego.

Nie powinno być powrotu do poprzednich standardów?

(…) dr Liwiusz Laska, adwokat, b. przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy, ekspert OPZZ, uważa, że wszędzie tam, gdzie jest powołanie, można taką osobę odwołać bez podawania przyczyn. – Poza tym trzeba założyć racjonalność ustawodawcy. Obecnie na kierowniczych stanowiskach podejmuje się decyzje nie tylko merytoryczne, ale także polityczne. Doszło do demontażu Służby Cywilnej – instrumentu wykonywania zadań państwa, który istniał przez lata – mówi dr Laska.
Co dalej ze Służbą Cywilną…

Trudniej przyjdzie ze zmianami ustawowymi. (…)

– Ustawa o pracownikach samorządowych z 2008 r. została co prawda przygotowana i wydana równolegle z ustawą o Służbie Cywilnej, ale w pełni analogicznych rozwiązań nie wprowadza, a powinna. Można powiedzieć, że powinien funkcjonować abstrakcyjny korpus pracowników samorządowych. Każda jednostka samorządu terytorialnego jest przecież osobnym pracodawcą. Reguły powinny jednak być te same, co więcej – analogiczne do porządnej służby cywilnej. I do tego powinno się maksymalnie dostosować trzecią część zawodowej niemundurowej służby publicznej, czyli pracowników urzędów państwowych. Mamy to nieszczęście, że w 1996 r., w pierwszej ustawie o Służbie Cywilnej zapisano, że Służba Cywilna działa w urzędach administracji rządowej, co żywcem przepisano w Konstytucji. Potem TK stwierdził, że nie ma Służby Cywilnej poza administracją rządową. W związku z tym można powiedzieć, że rozbicie służby publicznej co najmniej na trzy działy pozostanie i tego nie zmienimy. Natomiast  działy te mogą być wedle tych samych reguł zorganizowane i funkcjonujące. To jest dość zrozumiałe i potrzebne, ustawodawca ma zatem wiele do zrobienia – kwituje prof. Hubert Izdebski. 

Grażyna J. Leśniak

Czytaj więcej:Prawo.pl