Radca Prawny Magdalena Januszewska

Aktualności

„Praca kobiet w ciąży za słabo chroniona – to problem systemowy” – wypowiedź Magdaleny Januszewskiej dla „Prawo.pl”

„Państwo nie chroni kobiet we wczesnej ciąży, do 12 tygodnia, zatrudnionych na umowach na czas określony. Ich umowa nie ulega przedłużeniu do czasu porodu. Zdaniem prawników, problem jest systemowy i nie dotyczy tylko ochrony kobiet we wczesnej ciąży, ale i w ogóle pracy ciężarnych. Efektem są patologie, które zwalcza ZUS. Chociaż nie zawsze są one związane z chęcią wyłudzania świadczeń (…). 

W opinii mec. Magdaleny Januszewskiej, problem jest dużo szerszy i nie sprowadza się tylko do ochrony kobiet we wczesnej ciąży. – Obserwujemy problemy związane  z zatrudnieniem ciężarnych i żadna zmiana pojedynczego przepisu ich nie rozwiąże, bo mają one charakter systemowy – mówi.  I tłumaczy: – W ostatnich kilkunastu latach pojawiło się zjawisko zatrudniania się i rejestrowania działalności gospodarczej przez ciężarne. Miało ono źródła w sytuacji na rynku pracy. W orzecznictwie zauważano, że dążenie kobiety ciężarnej do uzyskania ochrony ubezpieczeniowej (bez ustalenia wynagrodzenia za pracę na nadmiernie rażąco wysokim poziomie) jest zachowaniem rozsądnym i uzasadnionym, zarówno z osobistego, jak i społecznego punktu widzenia. Między innymi dlatego kobietom ciężarnym przysługuje ochrona przed odmową zatrudnienia z powodu ciąży a odmowa nawiązania stosunku pracy podyktowana taką przyczyną jest traktowana jako dyskryminacja ze względu na płeć (np. wyrok SN z 18.11.2021 r., III USKP 82/21). Niestety dochodziło też do nadużyć – rejestrowania przez ciężarnych działalności z wysoką podstawą wymiaru składek lub zatrudniania się na umowę o pracę z wysokim wynagrodzeniem, aby w krótkim czasie zacząć korzystać z zasiłków. ZUS zarzucał pozorność takich działań i odmawiał zasiłków. W dłuższym czasie skłoniło to zresztą ustawodawcę do zmiany przepisów dotyczących naliczania tych świadczeń i ustalania podstawy wymiaru składek. Niestety efekt jest taki, że na zatrudnianie i rozpoczynanie działalności przez ciężarne patrzy się podejrzliwie. Szkodzi to przede wszystkim samym kobietom.

Sytuacji nie ułatwiają też zmiany społeczne, jakie zachodzą na przestrzeni ostatnich lat, czyli rodzenie dzieci przez coraz to starsze matki.
– Istotną zmianą polityki prorodzinnej było wydłużenie urlopu macierzyńskiego do 12 miesięcy i tzw. Kosiniakowe, czyli wprowadzenie świadczenia rodzicielskiego w wysokości 1000 zł dla kobiet, które nie miały prawa do zasiłku macierzyńskiego – zaznacza mec. Magdalena Januszewska. I dodaje: – Czym innym jest zabezpieczenie socjalne  a czym innym jest polityka zatrudnienia wobec kobiet i młodych matek. W tym drugim obszarze wciąż pozostaje wiele do zrobienia (…)”. 


Czytaj więcej na: „Prawo.pl”