Radca Prawny Magdalena Januszewska

Aktualności

„Pracodawca nie wypowie umowy terminowej bez uzasadnienia” – wypowiedź Magdaleny Januszewskiej dla „Prawo.pl”

„Szykują się rewolucyjne zmiany. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej chce wprowadzić obowiązek uzasadniania wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas określony. Okazją do nowelizacji Kodeksu pracy mają być prace nad wdrożeniem do polskiego porządku prawnego dwóch unijnych dyrektyw. Zdaniem prawników taka zmiana może prowadzić do wypychania pracowników z umów o pracę.
Do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów wpisany został projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw (nr UC118). Prawnicy i eksperci wskazują, że nowe rozwiązania będą problematyczne zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. A rozróżnienie umów terminowych i bezterminowych – straci sens (…). 

Zdaniem Magdaleny Januszewskiej, radcy prawnego, specjalizującej się w prawie pracy, ubezpieczeń i zabezpieczenia społecznego, zapowiedź ministerstwa oznacza wprowadzenie takich samych zasad postępowania w przypadku wypowiedzenia umowy o pracę na czas określony, jak te, które obowiązują dziś dla umów na czas nieokreślony. – Z punktu widzenia pracodawców to nie jest dobra wiadomość – mówi mec. Januszewska. Jak tłumaczy, trzymiesięczny okres próbny to bardzo często zbyt krótki czas, by pracodawca mógł poznać nowego pracownika i ocenić jego przydatność w firmie. – Okres próbny to taki miesiąc miodowy, kiedy pracownicy starają się i dają się poznać z jak najlepszej strony. Nie zawsze więc widać, że pracownik np. nie pasuje do organizacji. Wypowiedzenie umowy na czas określony bez wskazywania przyczyn, np. po pół roku od jej zawarcia, pozwala zakończyć stosunek pracy bez ryzyka sporu sądowego co do zasadności takiej decyzji, tzn. wykazywania przed sądem, że przyczyna była uzasadniona, konkretna i prawdziwa – podkreśla mec. Januszewska.

Jak twierdzi, będzie to rozwiązanie uciążliwe w szczególności dla małych firm, zatrudniających kilku pracowników, którzy nie są biegli w dokonywaniu takich czynności. Zdaniem mec. Januszewskiej, proponowane rozwiązanie oznacza zmniejszanie elastyczności stosunku pracy, a to zwykle wiąże się z  „wypychaniem” pracowników z umów o pracę na inne formy zatrudnienia. – Wiele zależy od tego, w jakim kształcie przepisy wejdą w życie. Można podejrzewać, że wypowiedzenie umowy o pracę na czas określony będzie równoznaczne z koniecznością przejścia takiej samej procedury, jak przy zwolnieniach pracowników zatrudnionych na czas nieokreślony, z konsultacjami ze związkami zawodowymi włącznie. To zresztą kolejny krok ku upodobnieniu wypowiedzeń umów na czas określony i nieokreślony. Wcześniej bowiem zrównano okresy wypowiedzenia obu typów umów – dodaje (…)”. 


Czytaj więcej na: „Prawo.pl”