„Bat na pracodawców ma pomóc w ściganiu alimenciarzy” – wypowiedź r.pr. Magdaleny Januszewskiej dla G.J. Leśniak w „prawo.pl”
10-03-2020
„Resort pracy chce karać pracodawców za bezumowne zatrudnianie dłużników alimentacyjnych lub wypłacanie im wynagrodzenia „pod stołem”. Grzywna będzie mogła wynieść nawet 45 tysięcy złotych. Przedsiębiorcy, którzy płacą pracownikom minimalną pensję obawiają się, że będą wtedy z zasady na cenzurowanym. A przecież kodeks pracy nie pozwala pytać kandydata do pracy ani pracownika o to, czy nie zalegają z alimentami.
Do konsultacji publicznych trafił właśnie przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw związanych ze świadczeniami na rzecz rodziny. Resort proponuje w nim rozwiązania, które mają uderzyć w dłużników alimentacyjnych, zmuszając ich niejako do spłaty zobowiązań. Rozwiązania te mogą jednak rykoszetem uderzyć w pracodawców (…).
– Już dziś na gruncie prawa pracy nielegalne jest zatrudnianie na czarno, podobnie jak i nielegalne jest wypłacanie części wynagrodzenia „pod stołem”. Dodatkowa sankcja dla pracodawców niewiele zmieni. Problem z „alimenciarzami” polega na ukrywaniu przez nich dochodów. Robią to, pracując na czarno lub biorąc umowy na kogoś innego – mówi serwisowi Prawo.pl radca prawny Magdalena Januszewska, specjalizująca się w prawie pracy, ubezpieczeń i zabezpieczenia społecznego (…).
Zdaniem mec. Magdaleny Januszewskiej, podwyższenie kryterium dochodowego było koniecznością, bo z uwagi na wzrost płacy minimalnej liczba osób uprawnionych do świadczeń z funduszu alimentacyjnego, spadłaby od nowego okresu świadczeniowego. – Świadczenia te mają być pomocą dla osób pracujących, ale nie otrzymujących przyznanych przez sąd alimentów, a nie promowaniem bierności zawodowej po to tylko, by nie przekroczyć ustawowego progu dochodów uprawniającego do świadczeń – mówi mec. Januszewska. I dodaje: – Należałoby oczekiwać podwyższenia także obecnej maksymalnej wysokości świadczeń alimentacyjnych”.
Czytaj więcej na: „prawo.pl”